View allAll Photos Tagged slonce
Christen, seht im Glanz der Sonne
1.) Christen, seht im Glanz der Sonne
Kommt Gottes Engel. Freud und Wonne
Strahlt ihm vom hohen Angesicht.
Seht, zu Hirten, die Gott ehrten
Und den verheißnen Trost begehrten,
Tritt er und spricht: Erschrecket nicht!
Denn ich verkünde heut
Euch hohe Seligkeit,
Gottes Frieden:
Ein Freudenmeer
Strömt auf euch her,
Für euch und für die ganze Welt.
2.) Sünder seid ihr, wart verloren.
Doch ist ein Heiland euch geboren,
Der Retter der verlornen Welt.
Höret, wen euch Gott gegeben:
Er heißet Jesus, ist das Leben
Und Wunderbar, Rat, Kraft und Held. (a)
Durch Leben, Leiden, Tod
Führt er die Welt zu Gott.
Welch ein Heiland!
Durch ihn weicht Trug
Und Sündenfluch,
Nur Gnad und Wahrheit strahlt durch ihn.
3.) Ehre sei Gott in den Höhen,
Wo wir den Himmel offen sehen,
Und Jesum auf des Vaters Thron!
Friede wohne nun auf Erden!
Wir können heilig, herrlich werden
Durch Gottes eingebornen Sohn.
Nun hat Gott an der Welt,
Die an den Sohn sich hält,
Wohlgefallen.
Herr Jesu, dir,
Dir leben wir,
Dir leben und dir sterben wir.
(a) Ehrentitel Jesu Christi
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Autor: Christian Ludwig Seyd
Melodie: Wachet auf, ruft uns die Stimme
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
gefunden im:
(Evangelischen) Gesangbuch
zum gottesdienstlichen Gebrauch
der Stadtkirchen Leipzig
Erschienen im Verlag des Georgenhauses,
Leipzig, 1844
Liednummer 14
Thema: Weihnachten
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Christian Ludwig Seyd, (* 3. Januar 1744 in Einhausen, + 1825) war ein deutscher evangelischer Pfarrer und Lieddichter im Umfeld der Wuppertaler Erweckungsbewegung. Ab dem Jahr 1776 war er Pastor der Gemeinde in Wichlingshausen. Seyd verfasste ein Weihnachtslied, das beispielsweise in dem 1832 erschienenen Gesangbuch für die evangelisch-reformierte Gemeinde zu Lübeck und dem 1844 veröffentlichten Gesangbuch der Stadtkirchen Leipzig enthalten ist.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
6 "Diabelski wschód Słońca w bieli" był pod każdym względem fantastyczny! A ten widok mówi po prostu sam za siebie! Pięknie, prawda? ;)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺
Dzisiaj zamiast jakiegoś „widoczku” fotka z plaży 😂 Czasem jest tak, że mimo super miejscówki, dopisującej pogody i „wszystkiego na TAK” - poprostu żaden kadr nie pasuje Przypadek sprawił, że dzisiaj delektowaliśmy się na Costa Blanca - Polskim piwkiem 🍺👍😎
Krakowskie zakończenia dnia bywają magiczne. To dzisiejsze było cudne i kolorowe, przykuwając na długie minuty swoim pięknem. Spektakl zachodu Słońca w mieście też bywa spektakularny, ale mieszkańcy w większości zagonieni tego nie widzą, bo... (miejsce na wymówki). A wystarczy czasem po prostu się na chwilę zatrzymać i "skonsumować" to piękno które mamy gratis od naszej Matki Ziemi ;-)
Bo czyż na taki widok buzia się sama nie uśmiecha?
Powiedzicie sami, czyż ten widok nie jest piękny, prawda? ;-)
"Jesienna Mogielica" w tym roku była nie tylko cudownie jesiennie kolorowa, ale także dostarczyła wspaniałych widoków, jak choćby ten z Mogielicy o wchodzie Słońca - widok na Beskid Wyspowy, Gorce i Tatry w tle, od którego nie można wprost oderwać oczu ;-)
Czyż wędrówka przy takich pięknych jesiennych widokach Beskidów to nie sama przyjemność? ;-)
.
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Wyspowym.
7 Diabelski wschod Słońca w bieli jest już cudownym i fantastycznym, ale już tylko wspomnieniem ;-) 25 śmiałków postanowiło skorzystać z gościny Diabelskiej Królowej, a ta w tym roku była dość kapryśna ;-) Ale wszyscy świetnie dali sobie radę i z uśmiechami i radością w oczach oczekiwali wschodu Słońca... którego nie było! Ale i nasza gwiazda o 7:35 pokazała nam w końcu swoje oblicze, a potem było już tylko piękniej, cudowniej i... wietrzniej ;-)
A jako ekstra nagroda i wisienka na torcie, jak praktycznie co roku, dla Diabelskich Wariatów nagrodą za tą iście Diabelską Noc było wspaniałe Widmo Brockenu!
Jednym słowem to był fantastyczny diabelki łykend w świetnym towarzystwie!
Warto było dla takich wspaniałaych widoków spędzić tą diabelską noc na Królowej Beskidów, prawda? ;)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
Góry o wschodzie Słońca to temat rzeka.
Kiedy nocą idziesz kilka godzin w totalnej mgle i u stóp wieży na Koziarzu dopiero... ją dostrzegasz, bo reszta jest skąpana w białej kipieli - nie masz żadnej gwarancji, że tam, kilkadziesiąt metrów wyżej będzie inaczej... A jednak - warto było iść dla takich widoków o wschodzie Słońca, bo góry uczą pokory i nagradzają wytrwałych ;-)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Sądeckim.
Did you ever let yourself
Fall and loose your faith
Hey take my hand, don't let me wait
Lets take a ride, vanish into world
Close your eyes be a child
for a while, for a while
Close your eyes, free your life
From the sky, all looks fine
day by day you run and run, there is no time to stop.
Hey take my hand, don't let me wait
Lets take a ride to vanish into world
Close your eyes, be a child
For a while, for while
Close your eyes, free your life
From the sky, all looks fine
Close your eyes
uuuuuuuuu
Your eyes
Hey, take my hand, don't let me wait
Lets take a ride to vanish into world
Close your eyes, be a child, for a while, for a while
Hey, take my hand
Don't look back
Do what you pleased
To give away your pain
Close your eyes
Be a child
For a while, for a while
Close your eyes
When you decided o go for a walk in West Yorkshire, country side is what you want to see. Fields and sunset is what you capture.
Krakowskie zakończenia dnia bywają magiczne. To wczorajsze było cudne i kolorowe, przykuwając na długie minuty swoim pięknem. Spektakl zachodu Słońca w mieście też bywa spektakularny, ale mieszkańcy w większości zagonieni tego nie widzą, bo... (miejsce na wymówki). A wystarczy czasem po prostu się na chwilę zatrzymać i "skonsumować" to piękno które mamy gratis od naszej Matki Ziemi ;-)
Bo czyż na taki widok buzia się sama nie uśmiecha?
Powiedzicie sami, czyż ten widok nie jest piękny, prawda? ;-)
W te ostatnie gorące letnie sierpniowe dni, coś na lekką ochłodę czyli wspomnienie fantastycznej wyprawy ze wspaniałą ekipą ludzi, którzy już po raz szósty zmierzyli się w połowie lutego z zimową wersją Diablaka i własnymi lękami oraz słabościami - jak zawsze wychodząc z nich z uśmiechem i fantastyczną porcją nowej pozytywnej energii!!
Czyż Diabelski murek w bieli to nie jest wspaniały widok?? ;-)
Takie właśnie widoki mieli w ten niedzielny lutowy poranek Diabelscy Wariaci! Czyli w skrócie - Diabelski wschód Słońca w bieli AD 2018!! ;)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
Beskid Sądecki widziany z Pienin w pełnej wiosennej krasie - czyż nie jest piękny?! ;-)
Zdjęcie popełnione w Pieninach.
W te gorące letnie sierpniowe dni, coś na lekką ochłodę czyli wspomnienie fantastycznej wyprawy ze wspaniałą ekipą ludzi, którzy już po raz szósty zmierzyli się w połowie lutego z zimową wersją Diablaka i własnymi lękami oraz słabościami - jak zawsze wychodząc z nich z uśmiechem i fantastyczną porcją nowej pozytywnej energii!!
Czyż wschód Słońca na szczycie Babiej Góry nad takim oceanem to nie jest coś cudownego?? ;-)
Czyli właśnie w skrócie - Diabelski wschód Słońca w bieli AD 2018!! ;)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
W te gorące prawie już letnie dni, coś na lekką ochłodę czyli wspomnienie fantastycznej wyprawy ze wspaniałą ekipą ludzi, którzy już po raz szósty zmierzyli się w połowie lutego z zimową wersją Diablaka i własnymi lękami oraz słabościami - jak zawsze wychodząc z nich z uśmiechem i fantastyczną porcją nowej pozytywnej energii!!
Czyż posiedzieć na szczycie Babiej Góry nad takim oceanem to nie jest coś cudownego?? ;-)
Czyli właśnie w skrócie - Diabelski wschód Słońca w bieli AD 2018!! ;)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
Zachód słońca w Sobieszewie, Gdańsk, 30 czerwca 2012 r.
**
Sunset in Sobieszewo, Gdańsk, June 30, 2012
Królowa Beskidów - Babia Góra! Kusząca swoją dostojnością i wyzywająca do sprawdzenia siebie samego w jej gościnnych progach w środku zimy...
A taki widok Diablaka wyłaniającego się zza tyczki można zobaczyć na Małej Babiej Górze zwanej też Cylem.
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
"Jesienna Mogielica" AD 2018 była nie tylko cudownie jesiennie kolorowa, ale także dostarczyła wspaniałych widoków, jak choćby ten z Mogielicy o wchodzie Słońca - widok na Beskid Wyspowy, Gorce i Tatry w tle, od którego nie można wprost oderwać oczu ;-)
Czyż poranek z takimi pięknymi jesiennymi widokami Beskidów to nie sama przyjemność? ;-)
.
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Wyspowym.
Wędrując górskimi grzbietami i czasem spoglądając w dół można uchwycić takie pięknie położone wśród gór miasteczka. To leży na granicy Pienin i Beskidu Sądeckiego - na pewno już wiecie jakie (jeśli tak podzielcie się w komentarzach) ;)
Czyż nie jest urocze?! ;-)
Zdjęcie popełnione w Pieninach.
Wiosenne spojrzenie z Pienin na Diabelską Królową Beskidów. Prawda, ze jest to zapierający dech w piersiach widok? ;)
Zdjęcie popełnione w Pieninach.
Początek dnia i narodziny naszej gwiazdy w takim diabelskim towarzystwie są doprawdy niezapomnianym przeżyciem ;-)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim
Z najładniejszego szlaku prowadzącego na Luboń Wielki czyli z Perci Borkowskiego, rozpościera się taka piękna panorama na południe - pokłosie niedzielnej wycieczki zimowym żółtym szlakiem na charakterystyczny szczyt Beskidu Wyspowego ;)
Takie zimowe górskie klimaty można spotkać w drodze z Królowej Beskidów do Przełęczy Brona.
Prawda, że wyglądają kusząco i pięknie?
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Żywieckim.
Jesienna Mogielica w roku 2018 była cudownie jesiennie kolorowa - od ferii barw nie można było wprost oderwać oczu ;-)
Zaś w niedzielny poranek po pięknym wschodzie Słońca, przyszedł czas na delektowanie się pyszną górską kawą ;-)
Czyż taka kawa o poranku z takim widokiem to nie absolutna przyjemność i rozkosz nie tylko dla podniebienia w czystej postaci? ;-)
Zdjęcie popełnione w Beskidzie Wyspowym.