![Electromobility was here for years [analog] | by Toprus & Chester](http://live.staticflickr.com/65535/54522822187_80a9c16fab.jpg)
Electromobility was here for years [analog]
[polski opis niżej]
The regio (actually interregio) train 10422 from Gdynia Chylonia to Iława Główna serviced by EN71-42 stopped for a minute at Gdańsk Wrzeszcz on early sunday morning of October 31, 1999 (I suspect it was a winter time change that day). While a couple of passengers coime in (I was one of them on my short trip to Pruszcz Gdański), the man from goods office arrived with a battery cart, carrying a metal safe box with something to be delivered to this train and transported to the other station on the route of this train. This simple system of tiny cargo was very popular and the carts like this, manufactured by Fabryka Maszyn Leżajsk (FM Leżajsk) were like a constant element of platforms or stations in general.
To my surprise, FM Leżajsk still exists and still manufactures battery carts (see here), although this system of small cargo shipments is no longer maintained.
Photo by Jarek / Chester
Pociąg osobowy 10422 z Gdyni Chyloni do Iławy Głównej w postaci EN71-42 z sekcji Gdynia Cisowa Zakładu Taboru w Gdyni zatrzymał się na stacji w Gdańsku Wrzeszczu we wczesny niedzielny poranek 31 października 1999 roku (chyba to był dzień zmiany czas na zimowy). Oprócz kilku pasażerów (a ja byłem jednym z nich), obsługa pociągu również przyjęła mały metalowy sejf, dowieziony tu przez obsługę kasy towarowej z pomocą wózka akumulatorowego. Ładunek został umieszczony (nie bez trudności z uwagi na masę) w przedziale służbowym i pojechał do jakiejś innej stacji na trasie pociągu, gdzie podobny wózek musiał podstawić się podf przedział "dla podróżnych z większym bagażem ręcznym".
Ten system drobnych przesyłek towarowych, zarówno wewnętrznych w ramach PKP, jak i komercyjnych, funkcjonował całkiem nieźle w czasach jednej wielkiej i niepodzielonej na spółki kolei, a wózki produkcji Fabryki Maszyn Leżajsk (FM Leżajsk) były nieodłącznym elementem krajobrazu stacji pasażerskich.
O dziwo, FM Leżajsk ma się dobrze i wciąż produkuje wózki, o nieco bardziej nowoczesnym wyglądzie - możecie to sprawdzić tutaj. Przesyłki nie dotrwały do dzisiaj w takiej formule, chociaż nie można powiedzieć, że ich nie ma - możemy skorzystać choćby z przesyłek konduktorskich w PKP Intercity.
Fot. Jarek / Chester
Electromobility was here for years [analog]
[polski opis niżej]
The regio (actually interregio) train 10422 from Gdynia Chylonia to Iława Główna serviced by EN71-42 stopped for a minute at Gdańsk Wrzeszcz on early sunday morning of October 31, 1999 (I suspect it was a winter time change that day). While a couple of passengers coime in (I was one of them on my short trip to Pruszcz Gdański), the man from goods office arrived with a battery cart, carrying a metal safe box with something to be delivered to this train and transported to the other station on the route of this train. This simple system of tiny cargo was very popular and the carts like this, manufactured by Fabryka Maszyn Leżajsk (FM Leżajsk) were like a constant element of platforms or stations in general.
To my surprise, FM Leżajsk still exists and still manufactures battery carts (see here), although this system of small cargo shipments is no longer maintained.
Photo by Jarek / Chester
Pociąg osobowy 10422 z Gdyni Chyloni do Iławy Głównej w postaci EN71-42 z sekcji Gdynia Cisowa Zakładu Taboru w Gdyni zatrzymał się na stacji w Gdańsku Wrzeszczu we wczesny niedzielny poranek 31 października 1999 roku (chyba to był dzień zmiany czas na zimowy). Oprócz kilku pasażerów (a ja byłem jednym z nich), obsługa pociągu również przyjęła mały metalowy sejf, dowieziony tu przez obsługę kasy towarowej z pomocą wózka akumulatorowego. Ładunek został umieszczony (nie bez trudności z uwagi na masę) w przedziale służbowym i pojechał do jakiejś innej stacji na trasie pociągu, gdzie podobny wózek musiał podstawić się podf przedział "dla podróżnych z większym bagażem ręcznym".
Ten system drobnych przesyłek towarowych, zarówno wewnętrznych w ramach PKP, jak i komercyjnych, funkcjonował całkiem nieźle w czasach jednej wielkiej i niepodzielonej na spółki kolei, a wózki produkcji Fabryki Maszyn Leżajsk (FM Leżajsk) były nieodłącznym elementem krajobrazu stacji pasażerskich.
O dziwo, FM Leżajsk ma się dobrze i wciąż produkuje wózki, o nieco bardziej nowoczesnym wyglądzie - możecie to sprawdzić tutaj. Przesyłki nie dotrwały do dzisiaj w takiej formule, chociaż nie można powiedzieć, że ich nie ma - możemy skorzystać choćby z przesyłek konduktorskich w PKP Intercity.
Fot. Jarek / Chester