Back to photostream

Smuggler [analog]

[polski opis niżej]

 

SU45-207 with international passenger train no. 8 (Polish number 55007) to Kaliningrad (Königsberg) leaves Braniewo on January 23, 2001.

Although this should have been a direct connection between Gdynia Główna and Kaliningrad, that time it was split onto two separate trainsets. The first started in Gdynia with electric loco and modern wagons and after traction exchange to diesel in Elbląg, it continued to Braniewo, a border station at Russian Kaliningrad Area. Then another set was prepared for running consisting of old wagons. The reason? A bit complexed. First of all this connection was a huge source of smuggled alcohol and cigarettes from Kaliningrad Area, so when the train used to come back to Poland, the customs officers had a lot to do. And this job used to cause obvious delay of the train day by day. Moreover, in the battle between smugglers and customs officers these firsts were trying to find the new, not easy to guess hiding place and the customs officers were trying of course to find all smuggled alcohol and cigarettes by disassembling the wagons almost to single pieces. So two separate sets were invented by Polish State Railways. One, it eliminated any possible delay of the train, and second, it let the customs officers any time for undisturbed disassembling of the wagons in searching for contraband. Additionally, assigning the old wagons for the border part of the route, State Railways had a little loss even if any damage was done while the wagons were searched for any illegal cargo. And so it was.

By the way the title is also an informal name of this train, that was used by locals.

Photo by Jarek / Chester

 

SU45-207 z międzynarodowym pociągiem pospiesznym 8/55007 z Gdyni do Kaliningradu opuszcza stację w Braniewie. 23 stycznia 2001 roku.

Chociaż to formalnie było połączenie bezpośrednie, w praktyce w tym czasie obsługiwane było dwoma niezależnymi składami pociągów. Jeden startował z Gdyni z lokomotywą elektryczną i nowoczesnymi wagonami i po zmianie trakcji w Elblągu kontynuował podróż do Braniewa. Tam oczekiwał nań drugi skład, złożony ze starych bonanz, jak na fotce. Lokomotywa przełączała się do drugiego składu raazem z pasażerami i pociąg kontynuował trasę do Rosji.

Powód? Przemyt. Gdy połączenie obsługiwał jeden skłąd, wracający z Obwodu Kaliningradzkiego pociąg stawał się obiektem przeszukania przez celników. To czasem było tak drobiazgowe, że rozkręcano waghony niemal do ostatniej śrubki, szukając coraz to nowych kryjówek wymyślanych przez przemytników. Powodowało to oczywiste opóźnienia w odjeździe pociągu z Braniewa dalej do Gdyni. Dlatego ktoś (PKP? Służba Celna?) wpadł na pomysł podzielenia relacji na dwa składy, co dawało nieograniczony czas celnikom na rozkręcanie pociągu po przybyciu z powrotem do Polski. Z powodu potencjalnych uszkodzeń mogących się pojawić podczas demontażu elementów poszycia pudła od wewnątrz, zadecydowano, by do obsługi odcinka granicznego przeznaczyć stare bonanzy. Gdyby co do czego, mała strata :) I tak to się przez pewien czas odbywało... Przy okazji, tytuł "Przemytnik" to nieformalna nazwa tego pociągu, która lokalnie była w użyciu od lat.

Fot. Jarek / Chester

1,051 views
58 faves
1 comment
Uploaded on April 8, 2025
Taken on January 23, 2001