Two in one - flood's side effects [analog]
[polski opis poniżej]
I come back to the flood in Gdańsk in 2001 and the effects it had on railway in the area. From numerous pictures here (to which I don't link again today) you know, that the mainline from Gdańsk to Tczew was cut off by flood and the train were diverted from Gdynia to old Coal Trunk Line via Kościerzyna. The secondary line that suffered from downgrading several stations to usual passenger stops and capacity dropdown served then as the mainline.
The number of diverted train was so great, that usual regional passenger services had to be prioritized differently. They ran irregularly, some of them were even cancelled. The picture shows the example of balancing the rolling stock. Two regional trains were joint together and served as the one, 90147 from Kościerzyna to Gdynia Główna. The delays were so ennormous, I can't even be sure whether it was 90147 or any other one. This one just the closer in relation to the time. SU42-524 and SU42-523 haul four passenger wagons while departing from Rębiechowo passenger stop. July 10, 2001.
Photo by Jarek / Chester
Powracam do tematu powodzi w Gdańsku w 2001 roku i jej konsekwencji dla kolei w okolicy. Z wielu zdjęć tu zamieszczonych (jeśli nie widzieliście, to poszukajcie) wynika, że odcięcie powodzią linii z Gdańska do Tczewa spowodowało przerzucenie całego ruchu kolejowego na drugorzędną wówczas starą Magistralę Węglową. Linię, która w poprzednich latach została dotknięta likwidacją wielu stacji i której przepustowość spadła drastycznie do ok. jednego pociągu na 20 minut.
Pociągów przekierowanych na Magistralę Węglową było multum - praktycznie cały ruch pasażerski dalekobieżny, oprócz pociągów do Szczecina, które pojechały szerszym objazdem z Tczewa przez Chojnice do Szczecinka. W konsekwencji ucierpiał ruch regionalny - pociągi były koszmarnie poopóźniane, a wiele z nich poodwoływanych. Aby zachować obiegi składów, niektóre pociągi były łączone dla oszczędzenia przepustowości. I tak jest na fotografii: duet SU42-524 oraz SU42-523 z czterema wagonami (dwa składy regionalne) odjeżdża z Rębiechowa jako pociąg osobowy 90147 z Kościerzyny do Gdyni (ten numer był najbliżej rozkładem, ale nie mam pewności, czy to jechało jako ten). 10 lipca 2001 roku.
Fot. Jarek / Chester
Two in one - flood's side effects [analog]
[polski opis poniżej]
I come back to the flood in Gdańsk in 2001 and the effects it had on railway in the area. From numerous pictures here (to which I don't link again today) you know, that the mainline from Gdańsk to Tczew was cut off by flood and the train were diverted from Gdynia to old Coal Trunk Line via Kościerzyna. The secondary line that suffered from downgrading several stations to usual passenger stops and capacity dropdown served then as the mainline.
The number of diverted train was so great, that usual regional passenger services had to be prioritized differently. They ran irregularly, some of them were even cancelled. The picture shows the example of balancing the rolling stock. Two regional trains were joint together and served as the one, 90147 from Kościerzyna to Gdynia Główna. The delays were so ennormous, I can't even be sure whether it was 90147 or any other one. This one just the closer in relation to the time. SU42-524 and SU42-523 haul four passenger wagons while departing from Rębiechowo passenger stop. July 10, 2001.
Photo by Jarek / Chester
Powracam do tematu powodzi w Gdańsku w 2001 roku i jej konsekwencji dla kolei w okolicy. Z wielu zdjęć tu zamieszczonych (jeśli nie widzieliście, to poszukajcie) wynika, że odcięcie powodzią linii z Gdańska do Tczewa spowodowało przerzucenie całego ruchu kolejowego na drugorzędną wówczas starą Magistralę Węglową. Linię, która w poprzednich latach została dotknięta likwidacją wielu stacji i której przepustowość spadła drastycznie do ok. jednego pociągu na 20 minut.
Pociągów przekierowanych na Magistralę Węglową było multum - praktycznie cały ruch pasażerski dalekobieżny, oprócz pociągów do Szczecina, które pojechały szerszym objazdem z Tczewa przez Chojnice do Szczecinka. W konsekwencji ucierpiał ruch regionalny - pociągi były koszmarnie poopóźniane, a wiele z nich poodwoływanych. Aby zachować obiegi składów, niektóre pociągi były łączone dla oszczędzenia przepustowości. I tak jest na fotografii: duet SU42-524 oraz SU42-523 z czterema wagonami (dwa składy regionalne) odjeżdża z Rębiechowa jako pociąg osobowy 90147 z Kościerzyny do Gdyni (ten numer był najbliżej rozkładem, ale nie mam pewności, czy to jechało jako ten). 10 lipca 2001 roku.
Fot. Jarek / Chester