Back to photostream

The tinniest with electric transmission [analog]

[polski opis poniżej]

 

SM30-093 with one low walled open box wagon providing a kind of MOW service passes near Gdańsk Przymorze commuter passenger stop (the platform is on the left side). April 8, 1999.

The area has changed so much during the past 25 years, Instead of industrial warehouses, a row of tall office buildings was constructed in the past decade. The passenger stop got an enhanced name "Gdańsk Przymorze - Uniwersytet", underlying the fact the University of Gdańsk main campus is located near by. Far on the right is the residential area I lived then.

The smallest diesels with electric transmission of SM30 class were the only way to develop the diersel traction facing the fact the technology of hydraulic transmission wasn't available in Poland, and the hard currency for which one could have bought the hydro transmissions from Voith for instance, was so strictly controlled, the state just couldn't afford of such technology. The only answer was to use the way designed for more powerful locomotives (the diesel engine of this one outputs 300 HP).

Nowadays they're very rare. Some units were left in industry for shunting in factories. All operating enterprises of state railways use just couple of units.

Photo by Jarek / Chester

 

SM30-093 z jednym niskoburtowym wagonem jako utrzymaniowy pociąg mija przystanek SKM Gdańsk Przymorze. 8 kwietnia 1999 roku.

Okolica wygląda dzisiaj zgoła odmiennie. Zamiast niskich magazynów i fabryk, wyrosło tu zagłębie biurowe. Nazwa przystanku wzbogaciła się o człon "Uniwersytet", jako że kampus UG znajduje się dosłownie za ulicą (Grunwaldzką) biegnącą wzdłuż torów. Okolica mi jest dobrze znana - mieszkałem wówczas w tej okolicy - na osiedlu VII Dwór (dawniej imienia Janka Krasickiego), które trochę widać daleko po prawej stronie (dym z osiedlowej kotłowni - dzisiaj na gaz - jest widoczny doskonale).

Mała lokomotywka o niewielkiej mocy (300 KM silnika spalinowego) powinna zostać wyposażona w przekładnię hydrauliczną, jak jej odpowiedniki w wielu krajach. Niestety technologia ta nie była opanowana w Polsce w czasie projektowania lokomotywy. Również zakup gotowych przekładni nie wchodził w rachubę - dewizy były ściśle reglamentowane w komunistycznej Polsce i istniało wiele wazniejszych potrzeb niż przekładnie do lokomotyw, które wymagały dewizowych wydatków. Stąd poza jednostkowymi przypadkami i eksperymentami z urządzeniami z bratniego ZSRR (serie SM15 i SM25) wszystkie diesle większe od mikroskopijnej SM03/04 posiadają przekładnie elektryczne.

Fot. Jarek / Chester

1,083 views
37 faves
0 comments
Uploaded on July 16, 2024
Taken on April 8, 1999