Leilani Macabre
We mnie płonie wilczy duch
''Kiedy znów zawieje tu
Kiedy znów zawieje zimny wiatr
Uwieszę się białych chmur
I odfrunę, i odfrunę w dal
Ponad maluteńki staw
Ponad maluteńki cichy jar
Sarnie oczy, wilczy duch
Ludzkie serce, przekleństwo czy skarb?
Frunę teraz ponad lasy
Frunę ponad każdy błąd
Ponad morgi, ponad lasy
Ponad gwiazdy, hen, daleko stąd
Echo pomsty ludzkich słów
Jak odległe, jak odległe tło
Co tam chcesz sobie mów
Nie dochodzi tutaj już twój głos''
We mnie płonie wilczy duch
''Kiedy znów zawieje tu
Kiedy znów zawieje zimny wiatr
Uwieszę się białych chmur
I odfrunę, i odfrunę w dal
Ponad maluteńki staw
Ponad maluteńki cichy jar
Sarnie oczy, wilczy duch
Ludzkie serce, przekleństwo czy skarb?
Frunę teraz ponad lasy
Frunę ponad każdy błąd
Ponad morgi, ponad lasy
Ponad gwiazdy, hen, daleko stąd
Echo pomsty ludzkich słów
Jak odległe, jak odległe tło
Co tam chcesz sobie mów
Nie dochodzi tutaj już twój głos''